Koszmarna noc

Takiego rozwoju wypadków nie przewidziałby nikt. Wieczór, który miał być nagrodą za udaną operację profesora zakończył się tragicznie. Z hotelu lekarzy jeden po drugim są wynoszeni nieprzytomni ludzie. Gdy Wiki zagląda do łazienki i widzi Aśkę - szybko przystępuje do akcji ratunkowej. Strażak odsuwa ją szorstko na bok. - Jej już pani nie pomoże… Zapraszamy na 438. odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim...



Mimo że Lena z Amelką cudem uniknęły zatrucia dwutlenkiem węgla w hotelu lekarzy, dziewczynka skarży się na ból brzucha.
Moim zdaniem powinniśmy ją operować – oświadcza po badaniu Gawryło. Zosia mu nie dowierza.
Jeżeli ani w RTG ani w USG nie ma konkretnych zmian, to dlaczego podejrzewa pan niedrożność?
To tylko intuicja. 
Nie narażę dziecka na operację na podstawie pańskich przypuszczeń – kwituje poirytowana Burska. 
Uważam, że powinna się pani zgodzić i to natychmiast. Zwłoka naraża życie dziewczynki - popędza ją zimno Piotr.

Zosia konsultuje diagnozę z Tretterem, który twierdzi, że za wcześnie, by narażać dziecko na poważną operację.
Pani doktor… Ja bym operował już - Burska słyszy niezrażonego Gawryłę.

Kilka godzin później Zosia spotyka na korytarzu wykończonego Piotra. Bez zastanowienia wiesza mu się na szyję. 
Dziękuję.
Przez chwilę trwa tak przytulona, gdy nagle słyszy za sobą głos męża. 
Zosiu?
Na korytarzu stoi z walizką Kuba. Nie podoba mu się widok żony wtulonej w Gawryłę.

Szczęście i nadzieja - bez nich trudno przeżyć kolejny dzień. Jak wszyscy pozbierają się po tragicznych wydarzeniach? I jak w nowej rzeczywistości odnajdzie się Kuba? Czy Zosia po uratowaniu Amelki zmieni zdanie o nielubianym do tej pory doktorze Gawryle? Emisja odcinka już w piątek 1 kwietnia o 20.05 - zobacz koniecznie!

http://nadobre.tvp.pl/

Zosia na zakręcie

Zosia, będąc świadkiem wypadku na przejeździe kolejowym, przyjeżdża do Leśnej Góry i od razu zostaje zaangażowana przez Gawryłę do pomocy. Burska jest w swoim żywiole, ale pytania o Kubę są coraz trudniejsze. Pod koniec długiego dnia Piotr wreszcie ma okazję być z Zosią sam na sam.



- Miałaś ciężki dzień. Powinnaś odreagować.
- Wystarczy mi sen.
- Przedtem trzeba cię porządnie przytulić... To naprawdę pomaga.
Burska uśmiecha się i chce już wyjść.
- Ty i te twoje metody. Chyba jednak wybiorę sen.

Ale Gawryło nie zważając na protesty kobiety delikatnie ją przytula. Zosia przymyka oczy, widać że potrzebowała tego uścisku. Po chwili do pokoju wpada Amelka, a za nią Tomek. Zosia gwałtownie się oswobadza. Ale młody Burski zniesmaczony tym co widzi wycofuje się.
- Chodź, Amelka. Chyba przeszkadzamy mamie.
Zosia rusza za nimi, chce Tomkowi wszystko wytłumaczyć.
- Tomek. Chyba nie myślisz, że ja i Piotr. To kompletne nieporozumienie.
- Wracasz nagle. Mówisz, że się rozstajecie z ojcem. A teraz przypadkiem zastaję cię w ramionach jakiegoś faceta?
- To nie ma nic wspólnego z tym, co się dzieje między twoim ojcem a mną.
- A dlaczego się rozstajecie? Tyle razem przeszliście. Nie wierzę, że tak bez powodu… Kim jest ten facet? - złości się Tomek.
- Przyjacielem. I przestań mnie tak przepytywać. Zachowujesz się jak dziecko. Wierz mi, ludzie rozstają się z różnych powodów. 
- Na przykład jakich? Jeśli mam uwierzyć, że to co przed chwilą widziałem to czysta przyjaźń damsko-męska - krzyczy wzburzony.
- Widzisz? Nieważne co powiem. Ty już mnie osądziłeś. Ale małżeństwo to dwie osoby. Wina też rozkłada się na dwoje.
- Chyba że chodzi o zdradę... - rzuca Tomek i odchodzi.

Zosia ma w oczach łzy bezsilności. Słowa Tomka bardzo ją zabolały. Czemu rozstała się z Kubą, czy rozwód jest nieunikniony? I czy przyjaźń z Piotrem jednak nie ma z tym coś wspólnego? Zapraszamy na 459. odcinek „Na dobre i na złe” tylko do TVP2.


http://nadobre.tvp.pl/